Długo mnie nie było, dopadł nas (głównie mnie i dzieciaki) sezon chorobowy. Czegoś takiego to jeszcze nie było...
Coś tam niecoś zrobiłam, tylko na bloga czasu nie było, nadrabiam zaległości. Najpierw godziny przeglądania obserwowanych blogów, mnóstwo cudowności! :) i przyszła pora na uzupełnianie...
Po pierwsze karteczki, łącznie 26 sztuk, ale fotografii już nie tak wiele, poszło zbiorowo ;)
Coś tam niecoś zrobiłam, tylko na bloga czasu nie było, nadrabiam zaległości. Najpierw godziny przeglądania obserwowanych blogów, mnóstwo cudowności! :) i przyszła pora na uzupełnianie...
Po pierwsze karteczki, łącznie 26 sztuk, ale fotografii już nie tak wiele, poszło zbiorowo ;)
Śliczne jajca :)
OdpowiedzUsuń